Maksymalizm ponownie zawitał do naszych wnętrz. Po fali minimalizmu wiele z nas potrzebuje dodatków, kolorów i wzorów w mieszkaniu. Jak zaprojektować stylowe, maksymalistyczne wnętrze?
Maksymalizm a projektowanie wnętrz
Trendy mają swoje cykle i “długość życia”. Po wielu latach stylu skandynawskiego i różnych jego pochodnych, znowu poczuliśmy potrzebę otaczania się RZECZAMI. Lekki przepych nie równa się chaosowi i brakowi stylu, dlatego zaprojektowanie maksymalistycznego wnętrza z wyczuciem wymaga niemałych umiejętności w łączeniu kolorów, wzorów i faktur.
W minimalizmie próbujemy uprościć wszystko, co jest dookoła nas. Maksymalizm cieszy się zdobieniami i oryginalnymi dodatkami. Nie boi się połączeń nieoczywistych. Maksymalizm to pole do eksperymentów 🙂
Wzory i kolory w maksymalistycznym wnętrzu
Co najczęściej spotkamy w maksymalistycznym wnętrzu:
- wzory w rozmiarze XXL,
- dodatki vintage,
- odrestaurowane meble,
- nieoczywiste i żywe połączenia kolorów,
- ozdobna sztukateria – ścienna, podłogowa, ale też na wykończeniu mebli,
- wiele ozdób ściennych.
Za maksymalizmem (tak samo jak minimalizmem) przede wszystkim stoi idea, dlatego nie ma odgórnych zasad i dwa wnętrza w tym stylu mogą się diametralnie różnić. Łączyć je będzie przepych i „bogatość” 😉
Jak zaprojektować maksymalistyczne wnętrze
Aby mieszkanie lub dom mimo wszystko pozostało spójne nie możemy wybierać każdego elementu, który nam wpadnie w oko. Warto ustalić na początku kilka zasad.
Paleta kolorystyczna jest pierwszą z nich. Biel, czerń, szarość i beż są barwami neutralnymi, zatem nie będą się “gryzły” z resztą. Szukając pozostałych barw musimy mieć na uwadze, żeby tworzyły całość i miały zbliżone podtony. O łączeniu kolorów w pomieszczeniach napisałam już jeden tekst.
Styl – jakie dodatki lubimy, a jakie nie? Czy niektóre wzory lubimy bardziej? Co będzie się z nimi wykluczać? Maksymalizm też musi mieć swoje ramy, aby prezentował się efektownie.
Faktury – tu można szaleć. Oczywiście warto wyznaczyć kilka, np. 5-6, które będą dominowały we wnętrzu, ale nie ma co się bać.
I na koniec dodatki nie do pary. Galeria ścienna, w której każda ramka jest inna, całość przeplatają lustra i makatki – im więcej tym lepiej. Plakaty lub obrazy z różnych kolekcji, a nawet poduszki w różne wzory! To da się naprawdę efektownie zaprojektować, ale niezbędne jest patrzenie na szeroką skalę. Nie fragmentem, a całym pomieszczeniem lub mieszkaniem. Pamiętajcie, że maksymalistyczne wnętrze powinno tworzyć całość. Jeśli jedno pomieszczenie będzie urządzone z przepychem, a pozostałe nie, to uzyskamy efekt sztuczności i chaosu.
Kicz czy eklektyzm?
W maksymalistycznych wnętrzach możemy się spotkać z dodatkami, które na pierwszy rzut oka wyglądają po prostu… tanio. Ale czy na pewno? Różowa rzeźba w kształcie flaminga, złoty door-stopper kaczka, dywan w kształcie tygrysa. Wprowadzone do wnętrza bez zastanowienia będą wyglądały kiczowato, ale jeśli wybierzemy dodatki z wyższej półki, które odznaczają się wysoką jakością, i wkomponujemy je w całość mogą dodać wnętrzu charakteru i uroku!
Maksymalizm i szalony styl we wnętrzu nie jest dla każdego, ale o gustach się nie dyskutuje 😉 Jedni kochają surowe wnętrza, z minimalną ilością dodatków, dla kogoś ideałem będzie klasyczne wnętrze z elementami vintage, a jeszcze inni po prostu lubią się otaczać przedmiotami, które sprawiają im radość!
Na koniec chcę tylko dodać, że stworzenie efektownego, ale też spójnego wnętrza w tym stylu, nie jest łatwe. Sztuką jest łączyć ze sobą rzeczy nieoczywiste, które stworzą piękną i wesołą całość.
Źródło głównego zdjęcia: https://www.dailydreamdecor.com/2020/03/8-dreamy-woven-beds-that-say-hello-spring.html